Nazywam się Salvatore Lucchino. Nie jestem pierwszym ani też jedynym Włochem na Podhalu. Przyjeżdżam tutaj już od dwudziestu lat, do naszego górskiego domu BAITA, co po włosku znaczy „koliba, szałas”. Na stałe mieszkam i pracuję we Włoszech, pod Tatrami staję się kucharzem.